Polacy nie wierzą w zamach

| w

Komentarz do badań CBOS z października 2013 na temat przyczyn katastrofy pod Smoleńskiem

Przeprowadzone przez CBOS badania wyraźnie pokazują, że większość Polaków (56%) odrzuca teorie wskazujące na inne, niż ustalone w końcowym raporcie Komisji Millera, przyczyny katastrofy samolotu Tu-154M w kwietniu 2010 roku pod Smoleńskiem. Tę rosnącą tendencję (w porównaniu z badaniami CBOS z lutego br. wzrost o 5%) jako Zespół ds. wyjaśniania przyczyn katastrofy smoleńskiej odbieramy jako potwierdzenie słuszności działań, które podejmujemy.

Nie bez znaczenia jest także kompromitacja tzw. ekspertów, jak i samego posła A. Macierewicza. Nie tylko okazało się, że nie znają się oni na badaniu katastrof lotniczych, ale w swoich pracach na poparcie głoszonych przez siebie tez wykorzystują sfałszowane zdjęcia, materiały, dokumenty i informacje nieznanego pochodzenia, które okazywały się celowo stosowanym blefem, a także manipulują materiałami Komisji Millera, celowo wprowadzając opinię publiczną w błąd. Dodatkowo żaden z ekspertów posła A. Macierewicza nie był w Smoleńsku, nie widział miejsca katastrofy, nie badał wraku ani elementów kluczowych dla właściwego odwzorowania przebiegu lotu, jakimi są zapisy rejestratorów lotów.

Zespół ds. wyjaśniania przyczyn i okoliczności katastrofy smoleńskiej którym kieruję od kwietnia tego roku przybliża opinii publicznej przyczyny tej katastrofy zawarte w raporcie końcowym Komisji Millera, które zostały ustalone na podstawie zebranego materiału dowodowego przez 34 specjalistów z dziedziny lotnictwa. Widać, że nasza praca zaczyna przynosić rezultaty i do polskiego społeczeństwa zaczynają przemawiać fakty, a nie hipotezy nie poparte żadnymi dowodami.

Niepokojący pozostaje fakt, jak mocno dziedzina badań lotniczych, mająca ogromny wpływ na bezpieczeństwo lotów, została w naszym kraju upolityczniona przez działania zespołu posła A. Macierewicza. Aktywność tego zespołu postrzegamy bowiem jako specyficzny rodzaj uprawiania polityki, nie mający nic wspólnego z badaniem wypadków lotniczych ani poprawą bezpieczeństwa w transporcie lotniczym.
Mamy nadzieję, że pomimo, iż katastrofa miała miejsce w 2010 roku, uda nam się dotrzeć do 16% Polaków, którzy nie mają jeszcze zdania w tej sprawie.

Mamy zamiar nadal analizować i odpowiadać na wszelkie alternatywne tezy, które pojawiają się w przestrzeni publicznej oraz prezentować wyniki pracy Komisji Millera, które opierają się na zweryfikowanym i uzupełniającym się materiale dowodowym w postaci zapisów rejestratorów lotu, badań miejsca katastrofy oraz wraku i licznych analizach, które zostały przeprowadzone w celu wypracowania zaleceń profilaktycznych zamieszczonych w Raporcie końcowym Komisji Millera.

dr Maciej Lasek, przewodniczący Zespołu ds. wyjaśniania przyczyn katastrofy smoleńskiej 

< powrót do listy aktualności